www.bazawegierska.fora.pl

Zuzia

no i zaliczyliśmy w dniu dzisiejszym debiut wystawowy. Córka wraz z Wako po 1 ocenie. Nie obyło się bez przygód. W czasie finałów moja córka chciała abym to ja poprowadził psa. no i się zaczęło Laughing

. Od samego początku zakradła się pewna nerwówka. Zapomniałem zabrać karty oceny na ring przygotowawczy, ale szybko nadrobiliśmy. To był przedsmak prawdziwych emocji. Laughing

Otóż po wejściu na ring honorowy zahaczam o nierówności wykładziny (końcówka podniesiona o kilka cm nad poziom) i leżę jak długi na samym środku ringu. Śmiech i wściekłość zawitała w mojej osobie. O niczym innym już nie myślałem jak tylko przepełniony wstydem uciec z hali. Czułem na sobie te spojrzenia ludzi. Na zwrócenie uwagi organizatorowi usłyszałem tylko że nie są w stanie nic zrobić. Idea

Podobno nie podkleili ze względu na psy które traktują to jak przeszkodę. Zapewne lepiej się połamać. U mnie zakończyło się na obdartym i stłuczonym kolanie. Emocje już opadły ale...
fotek brak. niestety Sad

Dziękuję Pni Beacie za cenne wskazówki. Pozdrawiam.

Prolog

Gratulujemy udanego debiutu.

PS Proszę się nie martwić, nie Pan pierwszy i nie ostatni dał takiego susa - wykładziny były okropne, ale za to jak pieknie zachowal sie Pana pies - nie uciekł, nie przestraszył sie tylko grzecznie czekał aż Pancio się pozbiera.

Zuzia

było minęło, ale w pamięci na długo pozostanie.

Korczówka

pierwsze koty za płoty! teraz, po takim chrzcie bojowym, na pewno będzie już tylko lepiej Smile

gratulacje z powodu udanego debiutu Smile